Martwa natura ze starym małżeństwem
Dawni mieszkańcy
Na stole pozostałym
po dawno zmarłych mieszkańcach
rozwijają się w cieple dłoni
złote kwiaty koniaku,
zachwycający bukiet w odpowiednim wieku.
Nie stukajcie do okien,
nie wyjcie w kominach,
teraz my tu mieszkamy,
w ogrodzie ziemskich rozkoszy.
Staraliście się tak bardzo,
jak wszyscy przed wami
i tak samo wam się nie udało,
ktoś je z waszych miseczek,
śpi na waszych łóżkach.
A myśleliście, że po was potop,
koniec świata choć na jednym piętrze,
wyludnione pokoje, meble spiskujące
przeciw uzurpatorom, stukot okiennicy,
ostatnie słowo,
po którym już cisza
nie zakłócona żywym,
piekielnym chichotem.