pęknięte naczynie
Rozmowa z uczniem
- Więc to już po nas?
- Nie. Nie po nas.
po nas zmiażdżonych pył zostanie
w rozpromienionym powietrzu drgający
bo rozproszona jest myśl nasza
i w każdym okruch ucznia tkwi
chociaż nauczać pragnie każdy
spójrz wychowanku jak wiruje
to co pewnością było naszą
fruną krwiożercze gołębice
karzeł się pastwi nad olbrzymem
i wilk jagnięciu myje rękę
oto baranek w wilczej skórze
gładzi pod włos bebechy świata
zarzewiem jest oliwna gałąż
i czterej jeżdżcy grają w kręgle
nie dziw się wychowanku muszlom
co milcząc w swej ojczystej wodzie
za morzem dżwięczą morską struną
co bliższe dalsze jest dalekie bliskie
nie gań ciemności dnia początku końca
gdy ja góruję nad tobą tyś wyższy
- Więc już po wszystkim?
- Tak. Po wszystkim.