wyjazdy, powroty
Pamięć
Popiół, ślad po gałęzi podległej żywiołom,
pełne żalu milczenie poczerniałych sreber.
Czas przeszły coraz szczelniej mnie wypełnia,
wciąż więcej tego mam, czego już nie ma.
W ciemnych wodach pamięci kołysze się punkt,
embrion, z którego ciągle się rozwijam.
Mówię jego słowami, kradnę jego sny,
nieodwołalnie przy tym stając się kim innym.
Nie zatrzymam cię chwilo, będziesz śladem
po tym, co w każdej chwili wymyka się z rąk.