Szept poety pokornego
mrówką jestem strudzoną
pszczółką pracowitą
w pocie czoła gromadzę literki
do tego mnie stworzono
ani radość ani cierpienie
sposób na życie
nie gorszy od innych
borsuczych żuczych psich
kropla nektaru dla mnie
trzy krople dla ula
spełniony obowiązek
określony byt
śpię niepozornym snem
usprawiedliwionego
spadając z wieży Babel
nie wydaję nawet pisku
nie chcę obudzić Iicha